W marcu jak w garncu.
Na św. Grzegorza idzie zima do morza.
Marzec, co z deszczem chadza, mokry czerwiec sprowadza.
Marzec zielony - niedobre plony.
Gdy mróz w marcu dnia dziesiątego, jeszcze czterdzieści dni mrozu takiego.
Gdy na święty Józef bociek przybędzie, to już śniegu nie będzie.
Jak po Benedykcie ciepło, to i w lecie będzie piekło.
Kiedy w marcu plucha, to w maju posucha.
Gramy w różne gry, żeby w przyjemny sposób opanować tabliczkę.
21 marca
Mamy już wiosnę. Z tego powodu wszystkie klasy 1-3 przeszły dzisiaj po osiedlu wymachując papierowymi owocami i warzywami. Mamy dość zimy! Chcemy, żeby było ciepło. Chcemy wychodzić na przerwach na boisko. I nie możemy się doczekać świeżych, rodzimych owoców i warzyw. ŻYJMY ZDROWO!
Zrobiliśmy ,,PISANKOWO-KURCZAKOWE DRZEWO".
Nasze drzewo, zrobione z gałązek forsycji, zakwitło!